SUKCES i MOTYWACJA ROZWÓJ FINANSE

Co to właściwie jest nauka i jak się ma do rozwoju?

autor: Grzegorz Gajcy 
 
Rozwój osobisty a nauka

Pisałem już kiedyś tutaj, na blogu, o pewnym zdaniu z książki „Talent nie wystarczy”, które brzmiało „Nauka to proces, a nie etap”. Bardzo fajny cytat, tylko mało kto z niego korzysta. Książkę czytałem jakieś dwa lata temu, a ten jeden element pamiętam do dziś. Pomyślał byś, drogi Czytelniku, że pojęcie „nauka” tyczy się szkoły. Nie mam zamiaru tutaj o niej pisać, bo nie ma to większego sensu. Chciałbym skłonić Cię do przemyślenia na temat tego, jak wykorzystujesz swoje życie, żeby się uczyć i rozwijać.

A gdyby tak uczyć się i rozwijać CODZIENNIE?

Spędzając swój dzień na różnych zajęciach masz masę okazji, by zobaczyć coś nowego i się tego nauczyć. Nie koniecznie musisz się tego uczyć w sensie dosłownym – nie chcesz się uczyć stylu życia mieszkańców kartonów na dworcu, jak sądzę. Możesz jednak uczyć się od nich korzystając z tak zwanego „antywzoru”, czyli zastanowić się co możesz robić, żeby nie być taki jak oni. Możesz też pójść w drugą stronę i modelować jego umiejętności wyciągania drobnych od przechodzących ludzi. Wiesz swoją drogą że położenie psa obok puszki na drobniaki podnosi ilość datków o 60% ?

Pomyśl sam – jeśli jesteś sprzedawcą i Cię to pasjonuje (tak jak mnie), to będąc w sklepie masz wspaniałą okazję, by się uczyć. Jeśli czytałeś „Alchemię Manipulacji”, to być może pamiętasz, jak Richard Bandler obserwował sprzedawców w sklepach i analizował ich niezależnie od tego czy byli dobrzy, czy nieskuteczni. Wiedza na temat tego, czego NIE robić jest równie ważna, jak skuteczne metody.
Jak ja to robię?

Polecam Ci sposób, z którego ja korzystam. Jest bardzo łatwy, właściwie nie ma w nim nic czego sam nie mógłbyś wymyślić. Wpadł mi do głowy podczas wizyty w sklepie z ciuchami, gdzie pomyślałem, że warto byłoby przyglądać się sprzedawcom i sprawdzać, czy są na tyle dobrzy by mnie zadowolić. Bardzo spodobało mi się na przykład, gdy sprzedawczyni podeszła i zapytała czy może w czymś pomóc. Przyznasz, że nie w każdym sklepie mamy okazję zobaczyć tak prosty i łatwy ruch. Było kilka minusów, kilka plusów – ogólnie wyszedłem zadowolony. W innym sklepie z kolei spodobał mi się trick zastosowany na mnie, gdy miałem już płacić za spodnie i usłyszałem „Mamy koszulki w ciemnych kolorach, proszę zobaczyć”. Pomijając niską cenę jednego i drugiego towaru również wyszedłem stamtąd zadowolony mimo tego, że sprzedawczyni wepchnęła mi produkt, którego wcześniej nie uznałbym za potrzebny. Grzechem byłoby nie analizować tego i zmarnować taką okazję do zapamiętania i stosowania w praktyce.

Różnica między nauką w szkole, a rozwojem

Gdybyś chciał uzyskać wszystkie swoje umiejętności dzięki samej szkole, to prawdopodobnie po studiach nie miałbyś zbyt wiele możliwości dobrej pracy. Czemu tak myślę? Coraz częściej podczas rozmów z ludźmi, którzy prowadzą swoje biznesy lub po prostu zajmują się czymś poza pracą etatową, słyszę negatywne opinie o szkolnictwie. To mnie nie dziwi, jednak ważny w tym wszystkim jest fakt, że dziś już prawie nikt nie mówi „Studia dadzą Ci umiejętności”. Bo nie dadzą. Gdyby tak było, to po pięciu latach uczelni mieli byśmy samych specjalistów. Trzeba robić coś więcej, a najlepiej robić to codziennie, jeśli się wie w jaki sposób wykorzystać do tego na pozór zwyczajne sytuacje.

Co więc Ci polecę?

Jeśli chcesz wykorzystywać każdy dzień nieco bardziej, niż dotychczas – odpowiedz sobie na pytanie „Od kogo mógłbym się uczyć, by być lepszym w tym co robię?”. Ja uczę się od sprzedawców i ludzi, którzy dobrze przekonują innych. Obojętne, czy jest to guru sprzedaży, trener NLP, czy pan Mietek spod sklepu, który dostał ode mnie 2zł na jabola, a kupił bułki. Jeśli jesteś sportowcem, możesz uczyć się pewnych rzeczy od ludzi spotkanych na treningu. Możliwości jest masa i tylko od Ciebie zależy, jak z nich skorzystasz. Gdy będziesz wiedział, czym chcesz się zajmować i w czym być lepszy – po prostu zacznij szukać w swoim otoczeniu ludzi, którzy to robią. Nie ograniczaj się tylko do pracy – możesz się uczyć wszystkiego – analizować złe przykłady, by nie powtarzać czyichś błędów, jak również obserwować absolutnie genialne zachowania i próbować użyć ich w praktyce.

Uwielbiam patrzeć na ludzi, którzy są w czymś dobrzy. Lubię widzieć, jak robią coś z łatwością i osiągają efekt nieosiągalny dla innych. Jeśli masz znajomych, którzy robią coś dobrze – podpatrz, co odróżnia ich od Ciebie. Jeśli ktoś ma lepsze kontakty z innymi od Ciebie, po prostu spróbuj mu się przyjrzeć, zamiast tłumaczyć się, że nie jesteś towarzyski. Nikt się taki nie urodził.

Zapraszam do nauki. Jeśli jeszcze masz negatywne przekonania dotyczące szkoły, to zacznij się uczyć w sposób przyjemniejszy i zawsze dostępny. Daj znać w komentarzach, jak Ci idzie!

------------------------------------
Chcesz zobaczyć jak ja zaczynałem się rozwijać? Założyłem bloga, na którym to opisuję. WEJDŹ i Zacznij Rozwój Osobisty
źródło: programowanierozwoju.pl

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz

Łączna liczba wyświetleń