Szukasz motywacji. Chodzisz na szkolenia, czytasz książki,
dzwonisz do ludzi z prośbą o motywacyjnego kopa… Ale czy zastanowiłeś
się kiedyś, dlaczego w ogóle to robisz?
Przecież człowiek jest naturalnie zmotywowany. Spójrz na dziecko: czy
trzeba je motywować do tego, czego ono chce? Wręcz trzeba je
demotywować, prawda? Prawda, ale co ciekawe, może tu tkwi problem.
Po latach takiej demotywacji najpierw przez rodziców, potem przez
nauczycieli w szkole, wykładowców na studiach, a na organizacjach
rządowych i pozarządowych kończąc, człowiek jest już prawie naturalnie
zdemotywowany. Piszę o tym nie po to, żeby podać ci na tacy dobrą
wymówkę, ale po to, żeby określić potencjalne źródło tego zjawiska.
Moja
rada jest taka: najpierw przestań się demotywować, a dopiero potem myśl
o motywacji. Co z tego, że przeczytasz książkę motywacyjną, jeśli po
chwili przypomni ci się, jak to jest ci ciężko w życiu? Co jest
silniejsze — to że ci jakiś gość nagadał o tym, jak jest pięknie, czy
twoje zniechęcenie, pojawiające się, gdy wchodzisz do znienawidzonego
domu czy pracy?
Zamiast się motywować, przestań się demotywować!
Jeśli myślisz o tym, jak jest ciężko, jak jest źle czy jak bardzo ci się
nie chce, to natychmiast przestań! Po co to w ogóle robisz? Czy lubisz
ten stan, gdy chce ci się tylko płakać? Uwielbiasz nie wychodzić z
inicjatywą? Kochasz do szaleństwa narzekać na wszystko? Nie? To po jaką
cholerę codziennie to robisz?
Powiesz: „A bo jest ciężko…”.
Znowu? To jest absurdalny nawyk, którego masz się pozbyć raz na zawsze.
Nie musisz od razu budować biznesu ani imperium finansowego. Wystarczy,
że przestaniesz się demotywować i będziesz chodził do pracy zadowolony,
prawda?
Życie oczywiście nie jest takie łatwe jak w komediach
romantycznych czy w bajkach Disneya i jest wiele sytuacji, które są
niepożądane, złe, niesympatyczne, głupie, wkurzające, ale co z tego? One
są i będą, a nawet przyczyniają się do twojego rozwoju. Ty masz za
zadanie myśleć o pozytywach, ewentualnie tylko uważać na te negatywy,
żeby było ich jak najmniej.
Masz w sobie naturalną motywację do
działania, tylko ją zagłuszasz zbędnymi narzekaniami czy informacjami
cię demotywującymi. Oglądasz wiadomości? Policz kiedyś, ile w ciągu tej
pół godziny zdobyłeś negatywnych informacji o świecie. Oglądasz
telenowele? Policz, ile razy w ciągu jednego odcinka ktoś kogoś
zdradził, podłożył świnię, kłócił się, krzyczał. I po co to oglądasz?
Jeśli w tym momencie powiesz, że przecież musisz wiedzieć, co się na
świecie dzieje (ile to razy już słyszałem) lub że telenowela cię odpręża
(tak samo — typowe stwierdzenie), wiedz, że po prostu się oszukujesz.
Nie mnie, bo to nie moje życie; nie innych ludzi, którym to mówisz, bo
oni mają gdzieś to, co robisz ze swoim życiem. Ale okłamujesz siebie.
Wręcz zabierasz sobie moc do działania.
Rada
Przestań
się demotywować. Przestań myśleć i mówić o przeszkodach. Pozbądź się z
głowy strategii, które stosujesz do przypominania sobie złych wydarzeń.
Po prostu powiedz „nie” wszystkiemu, co złe.
Te strategie, o
których pisałem w poprzednim akapicie, są nawykami myślowymi, których
używasz w ciągu dnia. Np. zastanawiasz się, czy ci coś wyjdzie. Po co?
Jak masz to zrobić, to po prostu idź i to zrób. Po co tracisz czas na
zastanawianie się? Jeśli już, to rób to podczas planowania, ale potem
tylko wykonuj. Może zastanawiasz się, czy się nadajesz? Jeśli umiesz
robić to, co masz robić, to dlaczego tracisz czas na zastanawianie się,
czy robisz to dobrze?
W ogóle zwróć uwagę na samo zastanawianie
się, czemu ma ono służyć? Zastanawianie się pozostaw filozofom, to jest
ich działka. To filozof siedzi sobie na kamieniu i zastanawia się nad
sensownością pewnych rzeczy. I dobrze, bo to też jest ważne, ale to jest
rola filozofa, a twoja rola to obmyślić plan działania i działać.
Ty
oczywiście też możesz sobie usiąść na kamieniu i się pozastanawiać, ale
rób to tylko wtedy, gdy rzeczywiście rozważasz jakiś problem czy daną
kwestię. Wtedy możesz się zastanawiać, ale jeśli skończysz to siedzenie
na kamieniu i zaczniesz działać (choćby będziesz szedł do pracy),
przestań się zastanawiać. W zamian za to myśl, co robisz; jak usprawnić
wykonywanie czynności, i przestań bujać w negatywnych, demotywujących
obłokach.
Rada
Zawsze skupiaj swoją uwagę
na tym, co chcesz osiągnąć, i odwracaj ją od tego, czego zdobyć nie
chcesz. Zawsze. Ewentualne zagrożenia rozważ podczas planowania, a potem
koncentruj się jedynie na swoim działaniu. Pozbądź się nawykowego,
negatywnego myślenia.
------------------------------
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz