Telewizja zwykle uznawana jest za zło konieczne, wielki pożeracz
czasu. A gdyby było inaczej? Gdyby ktoś dał Ci klucz do skutecznej
nauki i zmiany osobistej dzięki telewizji?
Ten klucz dostaniesz w poniższym artykule.
„Wyłącz w końcu ten przeklęty telewizor i weź się do nauki!”
„Zrób coś pożytecznego, zamiast ciągle ślepić oczy w ten telewizor!”
Tak,
tak – w naszym społeczeństwie, zwłaszcza wśród ludzi zainteresowanych w
jakimś stopniu rozwojem osobistym swoim lub swoich dzieci, oglądanie
telewizji uznaje się zwykle za marnotrawienie czasu, bezsens,
„ogłupianie się.” Chociaż gry komputerowe powoli zaczynają zastępować
telewizor w roli „głównego pożeracza czasu młodzieży”, wciąż jednym z
najpopularniejszych sformułowań, jakie może usłyszeć nastolatek jest
„Wyłącz to pudło i siadaj do książek!”
Być może jest w tym podejściu dużo racji. Z
pewnością oglądanie telewizji bez większego celu, „dla zabicia czasu”
jest marnotrawieniem jedynej waluty, której zapewne nigdy nie będziemy w
stanie odzyskać – minut, godzin i dni naszego życia. Jednocześnie
jednak zwróć uwagę na to, że gdy masz przed sobą odpowiedni, dobrze
sprecyzowany cel i rozwijasz niezbędne do tego umiejętności, telewizor
może być źródłem ogromnej nauki.
Dar Telewizji
Może
wydać się dziwne, że osoba, która od kilku lat nie ma w domu telewizora
opowiada o jego ogromnych zaletach i o możliwościach, które niesie. Po
prawdzie – owszem, nie mam telewizora – jednocześnie oglądam dużo
nagranych filmów, seriali i talk-show nagranych na DVD. Cała różnica
polega na tym, że gdy przeglądam w sklepie płyty DVD, nie patrzę raczej
na to „czy to jest popularny film” – ale na to „czego mogę się tutaj
nauczyć?”
Co istotne, kiedy mówię o ogromnej nauce którą może
oferować telewizor, nie chodzi mi bynajmniej o oglądanie programów
przyrodniczych i popularnonaukowych – choć z tych pierwszych możesz
wydobyć bardzo dużo wiedzy odnośnie procesów zachodzących w świecie
zwierzęcym, które to procesy zdumiewająco często odpowiadają procesom
zachodzącym u ludzi, zaś z tych drugich dostaniesz ogrom przystępnie
podanej wiedzy ogólnej. Te wszystkie zyski są jednak niczym w stosunku
do prawdziwego potencjału, jaki kryje w sobie szklany ekran –
potencjału, który staje przed Tobą otworem wraz z cudownym zrozumieniem,
że przy odpowiednim podejściu możesz się uczyć absolutnie z każdego
kontekstu – i wyciągać z każdej sytuacji ogromną wiedzę i niezwykle
przydatne umiejętności.
Modelowanie
Prawdziwy
potencjał, jaki ukrywa telewizja, to fakt, że daje Ci pośredni dostęp
do niemalże nieograniczonej grupy osób które posiadają zachowania, cechy
charakteru, podejścia i przekonania które TY możesz od nich przejąć i
wykorzystać w praktyce. Korzystając z procesu zwanego modelowaniem –
biorąc określone kompetencje osoby, od której chcesz je przejąć
(‘modela’) i rozkładając je na czynniki pierwsze:
- poszczególne fazy zachowania,
- procesy, które dzieją się w głowie modela podczas tego zachowania,
- przekonania, które posiada, które doprowadziły go do takiego zachowania lub sytuacji, w której się znajduje,
- elementy języka ciała i gestykulacji,
- wartości i tożsamość, jaką przyjmuje model
- środowisko, w którym model przebywa,
- oraz wszelkie inne czynniki, które model uzna za wartościowe,
osoba
modelująca jest w stanie przejąć dla siebie interesujące ją kompetencje
– język ciała ekranowego uwodziciela, popisowość showmana, przekonania
doskonałego nauczyciela czy umiejętności wspaniałego mówcy.
Modelowanie
świadome jest ogromnie przydatną działką – wymagającą wykształcenia w
sobie odpowiednich umiejętności wydobywania ludzkich zdolności i
rozbijania ich na podstawowe zachowania, ale oferującą Ci w zamian
ogromny zakres umiejętności i niezwykłe przyśpieszenie w ich
opanowywaniu – zwłaszcza gdy odkryjesz najbardziej podstawowe
zastosowanie każdej umiejętności usprawniania nauki i tworzenia nowych
rozwiązań – wykorzystanie jej do nauczenia się jeszcze skuteczniejszych
metod nauki i tworzenia nowych rozwiązań.
Modelowanie Nieświadome
Jednocześnie,
przy wszystkich zaletach modelowania świadomego, warto zwrócić uwagę na
dodatkowy poziom – na modelowanie nieświadome. Podstawowym jego
aspektem jest przejmowanie pewnych zachowań, gestów, powiedzonek z
seriali, filmów czy programów. Któż z nas nie użył kiedyś sformułowań w
rodzaju „Bo to zła kobieta była”, „Ciemność, widzę ciemność! Ciemność
widzę!” czy innych 'klasycznych' cytatów? Kto jako dziecko nie bawił się
w „Czterech Pancernych” czy „Janosika” (przedstawiciele młodszych i
starszych pokoleń proszeni są tu o wstawienie tytułów i cytatów
bliższych ich własnym doświadczeniom)? Sam proces wcielania się w daną
postać w wyobraźni już buduje określoną postawę i zachowanie, albo
wzmacnia zachowania już istniejące – czy nie było tak, że w tej zabawie w
„Czterech Pancernych” pewne osoby częściej miały określone role, a inne
częściej inne role? Patrząc z perspektywy kilku-kilkunastu lat – czy
nie było tak, że te osoby w późniejszym życiu wykazywały jeszcze silniej
te, modelowane w dzieciństwie, cechy?
Co ważne – nieświadome
modelowanie zachodzi przez cały czas, również w dorosłości. Wpływa na
to, jak ludzie postrzegają swoje życie i świat wokół siebie. Wpływa na
to jak się poruszają, jak mówią, jak myślą. Czasami wydaje się wręcz
wpływać na to jakie „zdarzenia losowe” pojawiają się w ich życiu, albo
jakie osoby spotykają. Czy były w Twoim życiu sytuacje gdy osoba która
Ci się spodobała, może nawet stała się twoim partnerem życiowym,
okazywała sie mieć cechy zachowania, wyglądu bardzo podobne do postaci z
filmu lub książki która jakiś czas wcześniej zwróciła Twoją uwagę? Czy
był to „przypadek” – czy może zmiana Twojego postrzegania
rzeczywistości tak, aby Twoja uwaga skierowała się akurat na tą osobę?
Zastosowanie Praktyczne
Teraz,
gdy zaczynasz dostrzegać istotność procesu modelowania, możesz też
zastanowić się jak zastosować to w praktyce. Jak wykorzystać telewizor
czy kino do dokonania skutecznej zmiany osobistej w sobie? Poniżej
znajdziesz kilka sugestii:
1) Nagle wybór programów, które
oglądasz staje się jeszcze istotniejszy. Zaczynasz patrzeć na nie pod
względem tego, co możesz się z nich nauczyć, czasami z bardzo
nieoczekiwanych źródeł – np. grana przez Johnyego Deppa postać kapitana
Jacka Sparrowa z trylogii „Piraci z Karaibów” może być dla kobiet
doskonałym źródłem dla modelowania... chodu. Mimo płci aktora,
specyficzny, na wpół pijacki chód tej postaci był określany przez wiele
osób obojga płci jako „bardziej kobiecy niż ma wiele kobiet”.
2) Wyrabiasz
sobie inne podejście do oglądanych programów, patrząc nie z perspektywy
oceny, a z perspektywy tego co możesz się nauczyć. Np. kilka lat temu
patrząc na talk-show Kuby Wojewódzkiego myślałem „rany, co ten gość
robi, ot, rozrywka dla mało wymagającej publiczności”. Obecnie spędziłem
już kilkadziesiąt godzin oglądając nagrane fragmenty jego show i
rozbijając je na czynniki pierwsze – ponieważ z obecnej pozycji widzę
dokładnie jak niezwykle skutecznym jest on showmanem, jak dobrze
prowadzi swoich rozmówców, kontroluje publiczność, itp. - wszystko to
zaś stanowi niesamowite umiejętności dla każdego trenera czy wręcz dla
każdej osoby zainteresowanej kontaktem z innymi. Gdy zbudujesz sobie
skuteczne filtry, przez które będziesz patrzeć na programy – wyciągniesz
masę przydatnych umiejętności, zachowań i postaw z każdego programu,
serialu, filmu czy reality show.
3) Zaczynasz tworzyć swoją własną
grupę aktorów i showmenów do modelowania i wyszukujesz ich kolejne
filmy i programy – gdyż z każdego można coś wyciągnąć. Czasami dany
aktor będzie się specjalizował w bardzo określonym typie roli, co nieco
ograniczy możliwy zakres modelowania (np. Harrison Ford – doskonały
model dla wielu czysto męskich, dominujących zachowań, czy Jim Carrey –
świetny do modelowania poczucia humoru, możliwości mimicznych twarzy,
luzu i elastyczności), w innych wypadkach wszechstronność aktorów da Ci
jeszcze więcej zasobów z których możesz korzystać (np. wspomniany już
Johny Depp czy Al Pacino). Tak czy tak, posiadanie takiej 'galerii sław'
może być dla Ciebie niezwykle przydatnym zasobem.
Nie tylko oglądanie
W
powyższych akapitach dostałeś bardzo dobre narzędzie rozwoju osobistego
i zmiany osobistej. Wymaga od Ciebie ono nieco więcej wysiłku niż
typowe, bezmyślne oglądanie telewizji – ale i daje nieskończenie większe
nagrody.
Jest jednak jeszcze jedna, dodatkowa ważna rzecz – samo modelowanie z telewizji nie wystarczy.
Jest
to niezwykle przydatne narzędzie, pozwalające Ci na dostęp do źródeł
wiedzy, które normalnie pozostawałyby poza Twoim zasięgiem. Wciąż jednak
jest to tylko jedno narzędzie, jedno źródło wiedzy spośród wielu.
Wykorzystuj je z rozsądnym umiarem i wprowadzaj wyciągnięte nauki w życie w innych kontekstach. Wtedy dopiero faktycznie wyzwolisz się spod klątwy szklanego pożeracza czasu i otrzymasz prawdziwe błogosławieństwo telewizji...
------------------------------
Pozdrawiam,
Artur Król
ChangeMakers
www.krolartur.com
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz