Asertywność jest obecnie w branży
‘samorozwojowej’ tematem bardzo ‘na topie’ – zainteresowanie jakimiś
formami doskonalenia swoich umiejętności w tym aspekcie jest ogromne.
Można by wręcz mówić o modzie na asertywność, ale jeśli przyjrzymy się z
bliska osobom zainteresowanym, to widać że nie jest to moda, a
rzeczywiste potrzeby. Po prostu ogromna część naszych rodaków nie
potrafi komunikować się asertywnie – odmawiać, prosić, wyrażać swych
opinii czy emocji. Warto więc zastanowić się nad tym, jakie są tego
przyczyny.
Przede wszystkim myślę, że chodzi o to,
iż nie mamy tak naprawdę żadnej konkretnej edukacji w tym temacie.
Szkoła tego nie uczy, skupiając się na zmuszeniu dzieci do wykucia na
pamięć nazwy stolicy Ekwadoru. Media masowe też nie przekazują dobrych
wzorców. Patrząc na to, jak dyskutują politycy na ekranie telewizora
można sobie wyrobić przekonanie że chamstwo jest czymś normalnym –
przecież ci ludzie są wręcz przedstawiani jako tzw. ‘elita’. Jak więc
ktoś może dążyć do przejawiania dojrzałych emocjonalnie zachować, kiedy
za wzór stawia mu się coś o tak niskiej jakości?
Kolejną sprawą są wewnętrzne
przekonania, które w wielu przypadkach są wpojone przez wychowanie w
duchu katolickim. Osoby mające problem z asertywnością często wierzą, że
inni są ważniejsi, potrzeby innych są ważniejsze, że mają obowiązek
najpierw myśleć o innych, a dopiero potem o sobie. Mając takie
przekonania trudno będzie zachowywać się asertywnie wtedy, gdy jest to
potrzebne.
Często też widać o takich osób pewne
poczucie odpowiedzialności – za innych oczywiście, za to jak się czują,
za to jak sobie radzą. Tu też można dostrzec pewną analogię do wzoru
Matki-Polki. A więc znowu płynie to z wychowania.
Osoby, które dostrzegają to u siebie i
im to już zaczyna przeszkadzać, muszą zacząć od własnej głowy – od
zastanowienia się nad swym wierzeniami i podważenia ich. Sama nauka
technik asertywnych zachowań może nic nie dać, jeśli człowiek nie będzie
wierzył, że ma do nich prawo.
----------------------------
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz