SUKCES i MOTYWACJA ROZWÓJ FINANSE

Niska samoocena –2 najważniejsze zasady radzenia sobie!

Jeśli przed sukcesem na polu zawodowym albo prywatnym może blokować Cię niska samoocena, to pomyśl: co jeśli wystarczyłyby tylko 2 zasady?

Skoro to czytasz, to pewnie przypuszczasz, że Ty albo ktoś kogo znasz może mieć niską samoocenę i zastanawiasz się jak temu zaradzić, więc czytaj artykuł uważnie i wracaj do niego kiedy potrzebujesz.

Podstawową kwestią, która pozwoli Ci ustawić swoją samoocenę na właściwym poziomie jest zrozumieniem czym tak właściwie jest samoocena i co oznacza, że jest ona niska?

Wbrew pozorom łatwiej będzie określić po czym poznać niską samoocenę niż czym ona tak naprawdę jest. Wszystko jest oczywiście bardzo indywidualne, właśnie dlatego że ciężko powiedzieć jaki poziom jest „zdrowy”.

Objawy niskiej samooceny:

- Wysoki autokrytycyzm – traktowanie zbyt wielu rzeczy jako porażki i uzasadnianie ich własną niekompetencją

- Nadwrażliwość na krytykę – łatwo prowadząca do poczucia, że jest się atakowanym

- Chroniczne niezdecydowanie – spowodowane przede wszystkim strachem przed popełnieniem błędu

- Nadmierna skłonność do pomocy – brak umiejętności mówienia „nie”, ze strachu przed urażeniem proszącego

- Perfekcjonizm – rozumiana, jako dążenie do absolutnej bezbłędności i ataku frustracji, kiedy świat znów udowadnia, że nie da się być idealnym

- Neurotyczne poczucie winy – ciągłe potępianie się, nawet bez uzasadnienia i brak pełnego wybaczenia

- Nieuzasadniona wrogość – tendencja do wybuchania nawet bez poważnej przyczyny

- Nastawienie defensywne – ogólne negatywne nastawienie do każdej dziedziny życia

Teraz trudniejsza kwestia, czyli czym jest samoocena. Jest ona bardzo popularnym terminem w psychologii, ale tak do końca nigdy nie została zdefiniowana. Dlaczego? Ponieważ jest absolutnie fikcyjnym terminem na który składa się kilka różnych cech i zależnie od nurtu „nauki”, który przypadł danemu badaczowi do gustu kładzie on nacisk na tę lub inną część. W tym kontekście…

Dla samooceny ważne są:

1. Twoja wizja siebie i świata
2. Twoje przekonania, wartości i tożsamości.

Twoja wizja siebie i świata
Masz pewne wyobrażenie na temat wszystkiego dookoła. Świat nie dociera do Ciebie wprost, ale przez filtry – od oczywistości jak to, że nie widzisz w podczerwieni po określenie czy w danej chwili zauważasz więcej emocji czy racjonalnych argumentów. Nie ma żadnej lepszej i gorszej mapy świata(czyli właśnie tego zestawu wyobrażeń), ale nie da się ukryć że mają one swoje konsekwencje.

Wśród tych obrazów znajdują się 2 szczególnie istotnych dla samooceny: wizja siebie aktualnego i wizja siebie idealnego. Oprócz tego kluczowe są filtry, a zwłaszcza czy doszukujesz się różnic czy podobieństw.
Na szczęście wszystkie powyższe można dość łatwo, choć nie zupełnie bez wysiłku, zmienić.

Naprawę wizji siebie opiszę na przykładzie +/- wyglądu. W ten sposób najłatwiej będzie Ci przenieść to na inne konteksty. Odpowiednikiem niechcianego elementu wyglądu będzie np. wizja niechcianej reakcji innych itd. Na końcu dostaniesz jeszcze dodatkową technikę, którą możesz zmienić też nawyki(myślowe i rzeczywiste).

Naprawa wizji siebie:
  1. Wyobraź sobie siebie z zewnątrz – Możliwe, że w tej chwili tego nie lubisz, ale to część zadania. Wyobraź sobie jak teraz siedzisz, stoisz lub leżysz, jakie ubrania masz na sobie i wszystkie inne elementy.
  2. Zauważ, co Ci się nie podoba – Ten fragment pewnie będzie dość łatwy. Zauważ wszystkie elementy, które Ci się w sobie nie podobają, oznacz je w jakiś sposób na obrazie, np. kropkami.
  3. Ukryj to, co Ci się nie podoba – pierwszy moment, kiedy możesz poczuć znaczną ulgę. Zacznij ukrywać te elementy na obrazie. Pomniejszaj je, przyciemniaj, zamazuj. Powtarzaj do momentu, aż trudno będzie Ci je sobie wyobrazić.
  4. Zauważ, co Ci się podoba – Choćby jeden element.  Również w jakiś sposób je oznacz.
  5. Wyolbrzym to, co Ci się podoba – Jeśli masz ładne oczy delikatnie je powiększ, rozjaśnij tę okolicę. Pilnuj swoich emocji – jeśli przestają się poprawiać to cofnij albo przerwij zmianę i zajmij się kolejnym elementem. Aż do najlepszego efektu.
Całość nie jest oczywiście jednorazowa naprawą lat nawyków myślenia, ale przez powtarzanie możesz zauważyć, że nawet patrząc na niby ten sam obraz w lustrze zaczniesz się czuć inaczej.

 Tak samo możesz zmieniać wizję świata, jeśli kiedyś uznasz że masz ku temu powody, ale do pracy nad samooceną zwykle nie jest to potrzebne.

Podobieństwa czy różnice?

Innym podejściem będzie zmiana tego prostego filtru. Możesz wykonać oczywiście obydwa ćwiczenia jednocześnie.

Ludzie przeważnie zależnie od sytuacji zwrócą mocniej uwagę na różnice lub na podobieństwa. Zapewne jednak myśląc o sobie i o tym kim chcesz być dostrzegasz w większości różnice.

Ćwiczenie jest bardziej czasochłonne, ale możesz je wykonywać niemal w każdej chwili. Ma na celu zmianę tego filtru – albo na stałe, albo w odniesieniu do obrazu siebie.

Zacznij zwracać uwagę na podobieństwa, zawsze i wszędzie. Cały dzień. Zamiast dostrzegać, jak różnie leża rzeczy na biurku zauważ, że tworzą taką samą grupę rzeczy, które leżą. Na ulicy zauważ, że obydwa samochody są czerwone a nie, że są różnych marek.

W odniesieniu do siebie zauważ, jaką część cech, które chcesz mieć już posiadasz. Może umiesz chodzić? Może potrafisz sformułować całe zdanie? Może masz ładny nos? Może skup się głównie na tym?

Twoje przekonania, wartości i tożsamości

To zdecydowanie bardziej głęboka kwestia, ma jednak co najmniej taki sam wpływ na Twoją sytuację jak opinie i zachowania.

Nie możesz czuć się ogólnie źle. Mało ludzi ma ataki depresji podczas mycia zębów (nawet przy mocnych skłonnościach neurotycznych). Masz za to pewien zakres poglądów o tym jak zachowują się, czują, myślą i czym cechują się pewne osoby.

Typowy wzorzec może wyglądać tak:
„Nie udało mi się dostać na studia. Więc jestem głupi i nic mi się nie udaje. A ja cenię bycie mądrym i odnoszenie sukcesów, które rozumiem jako niepopełnianie błędów. Skoro mi się nie udało, to muszę czuć się źle. Dodatkowo nie mogę pozwolić, żeby inni odkryli, że nie realizuję swoich wartości. Głupi ludzie popełniają błędy, więc będę tego unikał. I jeśli tylko ktoś będzie coś zauważał, to jest moim wrogiem”
i tak dalej.

Jeśli tego nie widzisz, to każde przejście pomiędzy zdaniami jest kompletną fikcją. Oczywiście każdy inny wniosek też byłby fikcyjny (bo to, że ktoś nie dostał się na studia, świadczy tylko i wyłącznie o tym, że się na nie nie dostał. To wszystko). Po prostu szczęśliwi i skuteczni ludzie wyciągają zupełnie inne fikcyjne wnioski niż nieszczęśliwi. Po kolei…

Przyczyny niskiej samooceny:
  • W psychologii mówi się o „krańcowym błędzie atrybucji”. W skrócie jest to skłonność do przypisywania zasług swoim umiejętnościom a porażek wpływowi otoczenia. Jest to oczywisty fałsz, ale uznawany powszechnie za zdrowe zjawisko pozwalające zachować zdrowie psychiczne.
Wystarczy jednak odwrócić tę skłonność i uzyskujemy schemat tworzenia niskiej samooceny. Nikt nie miałby dobrej opinii o sobie karząc się za wszystkie porażki i ignorując swoje sukcesy.
Jak to naprawić? Tak samo jak tendencję do szukania różnic – zacznij przypisywać sobie więcej zasług a porażki traktować jako coś zewnętrznego. Żaden kraniec nie jest do końca zdrowy, ale przejście przez całą skalę zajmuje tyle czasu, że nie ma ryzyka 
  • Ludzie często definiują sukces jako brak porażki. Cóż, 20 lat edukacji akademickiej, powszechne błędy wychowawcze i tendencje społeczne mają wpływ na psychikę i samodzielnie będzie trudno załatwić to w jeden wieczór.
Poza czytaniem biografii ludzi sukcesu (Michael Jordan nie dostał się do szkolnej drużyny koszykówki, Edison przed dojściem do żarówki odkrył kilkaset „sposobów, jak żarówki zrobić się nie da”, The Beatles usłyszeli od jednej z wytwórni z którymi próbowali nawiązać współpracę, że „muzyka gitarowa wychodzi z mody”…)
  • Ludzie uwielbiają się karać. 100% powagi. Masz jakieś kryteria, „będę się czuł dobrze, jeśli osiągnę <coś tam>” oraz „będę się czuł źle, jeśli <coś tam>”? Są kompletnie absurdalne i istnieją tylko w Twojej głowie! Dlaczego nie chcesz się czuć dobrze cały czas?
  • Przyjmuj informację zwrotną ze świata. Reakcja ludzi nigdy nie jest na Ciebie, tylko na Twoje zachowanie. Zachowanie możesz zmienić zawsze tak, aby lepiej odpowiadało Twoim celom. Reakcje obronne nigdy do niczego dobrego nie prowadzą. Za 10 lat bardziej będzie Ci zależało na tym, że teraz miałeś rację w dyskusji, czy że przez te 10 lat korzystałeś z wniosków, które dziś wyciągasz?
Jest oczywiście wiele innych podejść i rozwiązań, również na gruncie NLP. Z własną praktyką możesz odkryć, co najlepiej na Ciebie działa a czego chcesz unikać. Pamiętaj tylko, żeby wracać do tej wiedzy kiedy będzie Ci ona potrzebna.

-------------------

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz

Łączna liczba wyświetleń