Nie wiem, komu tak naprawdę zależy na tym, byśmy żyli w umysłowej klasie średniej, a nawet poniżej. Nie wiem, czemu tak bardzo rzadko akceptujemy inność ludzi, których spotykamy, z którymi żyjemy.
Kiedyś odmieńców palono na stosie, wypędzano za mury miasta, dyskryminowano i potępiano. Dziś wytyka się ich palcami, wyśmiewa, uznaje za chorych, siebie uważając wciąż za lepszych.
Alfa i Omega - to imię wielu dziś żyjących ludzi, głośno mówiących i ... nic poza tym.
A przecież geniusz obecny jest w każdym z nas.