Strefa komfortu to miejsce, w którym czujemy się pewnie, bezpiecznie i wygodnie. Słowa „strefa” czy „miejsce” potraktuj proszę metaforycznie. Nie chodzi tutaj o przytulny dom, czy ulubioną restaurację – chodzi o Twój stan emocjonalny, podejmowane działania i zaistniałe sytuacje.Przebywając w swojej strefie komfortu czujesz się dobrze, nie boisz się niczego, nic Cię nie stresuje, wszystko doskonale znasz. Pewnie powiesz, że to dobrze mieć taką swoją strefę. Otóż dobrze – każdy ją ma, bo inaczej zwariowałby w tym pędzącym świecie. Jednak źle, jeśli z tej strefy nigdy nie wychodzisz. Życie w rutynie, otaczając się rzeczami, które doskonale znasz i wykonując czynności, które są już niemal rutynowe – takie życie jest pozbawione rozwoju. Zamykając się w tym swoim kokonie nie nauczysz się niczego nowego, nie wzmocnisz swojego charakteru, nie poznasz lepiej samej siebie.
Wyjdź ze swojej strefy komfortu!
Strefa komfortu to miejsce, w którym czujemy się pewnie, bezpiecznie i wygodnie. Słowa „strefa” czy „miejsce” potraktuj proszę metaforycznie. Nie chodzi tutaj o przytulny dom, czy ulubioną restaurację – chodzi o Twój stan emocjonalny, podejmowane działania i zaistniałe sytuacje.Przebywając w swojej strefie komfortu czujesz się dobrze, nie boisz się niczego, nic Cię nie stresuje, wszystko doskonale znasz. Pewnie powiesz, że to dobrze mieć taką swoją strefę. Otóż dobrze – każdy ją ma, bo inaczej zwariowałby w tym pędzącym świecie. Jednak źle, jeśli z tej strefy nigdy nie wychodzisz. Życie w rutynie, otaczając się rzeczami, które doskonale znasz i wykonując czynności, które są już niemal rutynowe – takie życie jest pozbawione rozwoju. Zamykając się w tym swoim kokonie nie nauczysz się niczego nowego, nie wzmocnisz swojego charakteru, nie poznasz lepiej samej siebie.
Po prostu rób to, co lubisz...
…Gdzie nie zajrzysz wszędzie kryzys. Nawet typowe plotkarskie gazety znalazły sobie „temat wytrych” w postaci kryzysu. Zaczynam mieć obawy, że jak otworzę lodówkę to też ujrzę kryzys… Może dlatego tak rzadko ja otwieram.
W dobie tego kryzysu każdy gdzieś biegnie, za czymś goni, nie potrafi się zatrzymać. Brak czasu to wytrych numer dwa. Nieustannie słyszę od znajomych „nie czytam, nie chodzę do kina, do teatru, nie jeżdżę na urlop, nie mam wolnego…” A jak już ewentualnie zdarzy się taki moment to zmęczenie bierze górę i jedyne, co robią to idą spać. Wstając są nadal zmęczeni, sfrustrowani i zniecierpliwieni.
Przekraczanie granic możliwości
Jednak na szczęście się mylił, okazuje się, że nasz mózg jest bardzo plastyczny, może się rozwijać, a nawet zmieniać swoją strukturę przez cały okres życia. Udowodniono również, że poprzez jego regularne trenowanie można wpływać na jego funkcjonowanie, co w rezultacie wpływa na stan emocjonalny, umysłowy oraz na cały nasz rozwój osobisty.
"Jeśli myślisz, że jesteś zbyt mały, aby zmienić świat, spróbuj zasnąć w jednym pokoju z komarem." Anitta Roddick
Jak lęk paraliżuje aktywność?
Ktoś z zewnątrz może odbierać osobę lękliwą, a więc wycofaną społecznie, jako leniwą, nieposłuszną, mało ambitną czy zarozumiałą lub wyniosłą. Tymczasem kiedy lęk uniemożliwia normalne funkcjonowanie, wychodzenie z domu do pracy czy szkoły, osoba nim obarczona zwyczajnie cierpi. Cierpi, nie zaznając zrozumienia wśród bliskich. Przeciwnie, jest dodatkowo przez nich krytykowana i wytyka się jej wszystkie błędy i niepowodzenia. Aktywność w życiu społecznym nie zależy od naszych chęci, nie zależy od nas samych, od naszej dobrej woli. Brak akceptacji powoduje konflikty z otoczeniem. Osoba taka często gra, udaje normalną. Posiada doskonale opracowany cały system zachowań, by tylko jakoś przetrwać, wspomagając się środkami uspokajającymi. Z jednej strony chcielibyśmy być zrozumiani przez najbliższych, z drugiej nie komunikujemy im, co nam dolega. Trudno komuś takiemu pomóc. Bardziej niemożliwe od szczerego opowiedzenia o problemach jest to ciągłe udawanie normalności. Musimy być dzielni. Tak nam się wydaje.
Prawdziwy lider zawodzi…
Prawdziwy lider nigdy nie odnosi sukcesu podczas swojej pierwszej próby. Sukces przychodzi jeśli jest wytrwały i elastyczny. Musi nauczyć się przekształcać komplikacje i przeciwności w ewentualny sukces. Zatem wielkie przywództwo musi bazować, przynajmniej częściowo, na gotowości patrzenia na wspaniałe perspektywy i podejmowaniu śmiałych działań, kiedy jest to konieczne. Prawdziwy lider nigdy nie martwi się możliwością porażki. Prawdziwy lider patrzy na wyzwania, które muszą być podjęte, aby dokonać czegoś wielkiego.
Subskrybuj:
Posty (Atom)
Łączna liczba wyświetleń
249,103