Pułapki perfekcjonizmu i dążenia do doskonałości, czyli diabelski układ.
Często w swojej pracy spotykam się z ludźmi, którzy przeżywają prawdziwe katusze, próbując uczynić swoje życie idealnym. Osoby, te cierpią na perfekcjonizm. W swojej głowie słyszą nieustannie diabelską mantrę: Cokolwiek zrobiłeś, mogłeś zrobić to lepiej.
Nigdy nie mają dość. Machina pędzi na oślep, a rozdrażnienie pojawia się za każdym razem, kiedy coś nie układa się po ich myśli. Rujnują nie tylko swoje życie, ale i życie bliskich.
A Ty wiesz jak zmierzyć swój sukces?
Pojęcie sukcesu jest bardzo głębokie - określa w głównej mierze działanie - mające na celu spełnienie marzeń osoby pragnącej sukcesu. Często błędnie łączone tylko z niezależnością finansową. Błędnie stawiane są tu tylko pieniądze na mecie w drodze do sukcesu.
Ale czy osoba pragnąca posiadać samochód - po jego zakupie odniosła sukces? Czy osoba dążąca w życiu do zakupu mieszkania - po jego zakupie odniosła sukces? Czy osoba robiąca to, co lubi i to, co ją inspiruje w życiu zawodowym odniosła 100% sukces?
(Nie) urodziłem się geniuszem. (Nie) zasługuję na sukces - negacje.
Negacje są istotnym czynnikiem naszego życia. Czasem ktoś zupełnie o tym nie wiedząc swój własny sukces zawdzięcza właśnie negacjom. Używanie negacji we właściwy sposób, przynosi równie oczekiwany efekt, podobnie jak pozytywne myślenie.
Dziś głośno jest trąbione o mocy negacji na wszelkiego rodzaju seminariach, czy podczas pracy z afirmacjami. Jeżeli ktoś potrafi operować negacją, łatwo poradzi sobie z każdym problemem w swoim życiu. Umysł każdego człowieka jest skonstruowany w niesamowity sposób. Według Louise L. Hay w każdym z nas tkwi małe dziecko. Dziecko natomiast jest niezwykle przekorne i dzięki temu można powiększać swoje sukcesy. Naukowcy są zdania, że nasze wewnętrzne dziecko nigdy nie przekroczy wieku ośmiu lat nawet, gdy nasze ciało fizyczne będzie miało siedemdziesiąt, czy osiemdziesiąt.
Subskrybuj:
Posty (Atom)