Dlaczego tak jest?
Epoka w której żyjemy możemy śmiało nazwać informacyjną, ale w sferze finansowej, większość ludzi dalej tkwi w epoce industrialnej lub nawet agrarnej . Powoduje to, że informacje jakie posiadają o pieniądzach, sposobie w jaki je zarabiać i inwestować są nieaktualne.
Ci ludzie (pewnie ty i twoje najbliższe otoczenie również) myślą i przekonują innych, nie mając oczywiście w tym złych intencji, o tym, że w życiu chodzi głównie o dobrze płatną i pewną pracę, która jest następstwem ukończonych studiów. Ludzie podążając za tymi radami uczą się pilnie, kończą wyższą szkołę, znajdują prace, później zakładają rodzinę i szukają wszędzie możliwych środków dochodu, aby zapewnić swoim dzieciom przyszłość a sobie sowitą emeryturę. Kupują sobie nowe domy, samochody, biorą wysokie kredyty, które spłacają przez połowę swojego życia, a w wraz z otrzymaniem podwyżki muszą płacić większe podatki.
W takim przypadku wymieniają oni swój czas na pieniądze. Pracują po 8 i więcej godzin, a za ta prace otrzymują na bieżąco wynagrodzenie. W momencie gdy przestaną chodzić do pracy, kurek z pieniędzmi zostaje zakręcony.
Powoduje to, że ludzi pracujących na etacie trzyma strach, strach przed niezapłaconymi rachunkami. Strach, że mogą być zwolnieni, strach, że mogą mieć niewystarczającą ilość pieniędzy, strach rozpoczynania od nowa. To jest cena nauki zawodu i następnie pracy za pieniądze. Stają się niewolnikami pieniędzy a potem złoszczą się na swojego szefa.
Edukacja szkolna i akademicka jak i edukacja finansowa są jednakowo ważne. Pierwsze dwa typy przygotowują do pracy etatowej lub do prowadzenia własnej działalności - czyli do życia w tzw. wyścigu szczurów. W tych grupach istnieje zasada: im wyższe zarobki – tym wyższe koszty i podatki. Tutaj im jesteś lepszy – dalej zajdziesz, tym więcej zaszczytów, tytułów, lepszych stanowisk, więcej pracy i odpowiedzialności.
Głównym powodem naszych kłopotów finansowych jest to, że mimo długich lat nauki, nie nabywamy w szkole wiedzy o pieniądzach. Tak więc uczymy się pracować za pieniądze a nie uczymy się jak pieniądze powinny pracować dla nas.
Dziś aby stać się bogatym, niezależnym finansowo człowiekiem, nie musisz mieć wielkiego szczęścia, ogromnego majątku czy otrzymać milionowego spadku. Jedyne co trzeba posiadać to edukacja finansowa. Przygotowuje ona ludzi do życia w świecie finansów, dając podstawy do budowania biznesów i inwestowania, szukania przychodu pasywnego, a tym samym zapewnienie sobie jak najwcześniej wolności i niezależności finansowej. Tutaj im jesteś lepszy, tym stajesz się bardziej zamożny.
Zadaj sobie pytanie: szukasz pracy czy pieniędzy?
Wyboru musisz dokonać sam!
Niestety edukacji finansowej nie przewidziano jak na razie w naszych szkołach, dlatego musimy zadbać o nią sami! Możesz zacząć od czytania książek na temat biznesu, finansów i osiągania sukcesów. Rozmawiaj z ludźmi, którzy już doszli tam gdzie Ty chciałbyś dojść, szukaj w Internecie wartościowych publikacji i stron tematycznych, bierz udział w szkoleniach. Dodając do tego trochę dziecięcej pasji, motywacji i wytrwałości będziesz na najlepszej drodze do bogactwa nie tylko tego materialnego, ale również duchowego.
Mam nadzieje, że mój blog stanie się początkiem tej drogi.
POWODZENIA
Świetny blog. Nie sposób się z Tobą nie zgodzić, iż edukacja finansowa Polaków, jest na naprawdę kiepskim poziomie. Niestety wciąż pokutuje wśród społeczeństwa przeświadczenie, iż jedyną drogą do bycia bogatym jest zdobycie wysokiego wykształcenia i dobrze płatnej posady. Tymczasem nawet niezła wypłata, nie raz nie wystarcza na pokrycie wydatków i zmuszeni wówczas jesteśmy do kombinowania jak pożyczyć brakujące fundusze. O ile pożyczanie samo w sobie, nie jest niczym złym. To jednak wciąż brakuje nam wiedzy, jak inwestować i pomnażać swój majątek i talenty.
OdpowiedzUsuń