SUKCES i MOTYWACJA ROZWÓJ FINANSE

Rób to czego się boisz



Łatwo powiedzieć trudniej zrobić?:) Widzisz, nie ma lepszego sposobu na przełamanie strachu jak wyjście mu naprzeciwko. Wiesz, że lęki i obawy, które nas dręczą są w zdecydowanej większości bezzasadne. Mówi się, że najgorszy jest strach przed działaniem, a nie samo działanie i to jest prawda.

Pokonanie strachu to najważniejsza sprawa w drodze po sukces prywatny czy zawodowy. Pokonując irracjonalny strach stajemy się bowiem panami naszego życia.

Jak zjeść słonia?:) Po kawałku. Tak samo jest ze strachem. Nie pokonasz go od razu, bo jest on częścią Ciebie i jest w Tobie miejscami bardzo mocno zakorzeniony. Najlepsze zawsze jest działanie krok po kroku. To się tyczy wszystkiego. Jeśli masz do wykonania wielkie zadanie lub założyłeś sobie trudny do osiągnięcia cel to rozbił go na części pierwsze i krok po kroku realizuj.

Wiesz czym jest tzw. strefa komfortu? Jest to obszar w obrębie którego czujesz się swobodnie (nie czujesz strachu). Im dalej coś znajduje się od Twojej strefy komfortu tym zrobienie tego jest dla Ciebie trudniejsze (właśnie przez strach). W Twojej strefie komfortu może znajdować się np. rozmowa telefoniczna ze znajomym, lecz nie z kimś obcym. Może nie być dla Ciebie problemem zapytanie kogoś na ulicy o godzinę, lecz luźna rozmowa np. czekając na autobus już nie. Cały sekret leży w tym by cały czas poszerzać tę strefę. Zacznij od rzeczy, których boisz się tylko trochę. Wykonuj te czynności jak najczęściej, tak by weszły ci w krew i zniknął strach (będzie to dla Ciebie po prostu naturalne). Później przechodź stopniowo do trudniejszych spraw. We wszystkim ważne jest by w ogóle coś robić. Stojąc w miejscu i czekając problem nie zrobi się mniejszy, a wręcz może się pogłębić. Zatem do roboty!

Ćwiczenie:

Wypisz wszystkie rzeczy, których się boisz. Bądź szczery. Jeśli nie pokażesz nikomu tego co napisałeś to nikt tego nie zobaczy, więc po co coś ukrywać? Niech to będą rzeczy duże i małe. Jeśli nie wiesz czy czegoś naprawdę się boisz to zapytaj siebie czy jesteś w stanie wstać teraz i pójść po prostu to zrobić. Jeśli odczuwasz jakieś opory czy dyskomfort przed tym, to wpisz to na swoją listę.

Gdy już lista Twoich „strachów” będzie gotowa, przepisz je na nową listę lub ponumeruj w kolejności od najmniej strasznych do najbardziej. Zacznij już od dziś z numerem jeden na Twojej liście. Nie powinno być trudno bo to przecież dopiero mały „straszek”;) Nie szukaj wymówek, jeśli raz coś zrobisz to później będzie coraz lepiej. Jest to świetne ćwiczenie, które jeśli będziesz sumiennie wykonywał, to odczujesz fenomenalne rezultaty. Za kilka miesięcy czy nawet tygodni możesz być już całkowicie innym człowiekiem! Nie zmarnuj tego…

Po pokonaniu jakiegoś swojego lęku możesz pukać się w głowę, że tyle problemów z nim miałeś. Zauważ, że np. dzieci mają zupełnie inne problemy niż dorośli. Ci drudzy z uśmiechem na twarzy słuchają jakie „tragedie” (typu zabranie przez kolegę samochodziku lub przegrany mecz w piłkę nożną) dzieją się ich podopiecznym. Ty jednak zakładam, że masz już te swoje -naście lub –dzieści lat i powinieneś stawiać czoło problemom zamiast rozkładać bezradnie ręce lub kłaść się na ziemi i płakać (jak robią czasami dzieci). Weź swój los w swoje ręce! A pierwszym krokiem do tego może być pokonanie lęków, które Cię ograniczają i nie pozwalają być w pełni sobą.

“Wyjdź ze swojej strefy komfortu. Możesz wzrastać tylko, jeśli jesteś gotów czuć się dziwnie i nie komfortowo próbując czegoś zupełnie dla Ciebie nowego.”
- Brian Tracy


Artykuł pochodzi ze strony:
pewność siebie
Artykuł pochodzi z serwisu www.Artelis.pl

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz

Łączna liczba wyświetleń