Gdyby świat mógł powstać od nowa... Tak, jak własnymi myślami mamy wpływ na własne życie, tak też na otaczający nas świat. Czy wygląda on tak, jak chciałbyś go widzieć? Czy coś byś w nim zmienił?
Wielu z nas zapewne w swoich wyobrażeniach bawiło się w Boga, zmieniając pewne rzeczy, narzekając na to, jak jest i smucąc, że mogłoby być lepiej...
Świadomość tego, że zarówno nasze prywatne życie mogłoby być barwniejsze, szczęśliwsze a także życie na tej planecie może przyprawić o smutek i zadumanie. Ale żyjemy w takim, a nie innym świecie, który z jakiegoś powodu wybraliśmy. Może i nie wygląda miło i przyjemnie i nie napawa optymizmem, gdy kolejne lasy są wycinane, w tv zamiast mówić o tym, co możemy zrobić dla głodujących mówią o kłótniach w parlamencie, albo przechodząc ulicą widać kolejne dziecko w obdartych ciuszkach, proszących o pieniążki często zamiast na jedzenie to kolejną buteleczkę wina dla rodziców... Taki świat widzimy, taki też jest nam przedstawiany. Ale czy to znaczy, że tak ma dalej być? Jeden człowiek nie pomoże wszystkim ludziom, ale wielu na pewno, a także i sobie... Pomoc innym może stać się motorem do działania, by spełnić i swoje cele czy marzenia, może też być nimi samymi w sobie. A jaka z tego jest radość i satysfakcja! Gdy ujrzysz uśmiech dziecka, gdy masz świadomość, że zrobiłeś coś, co da mu choćby jeden ciepły posiłek dziennie! Jaka radość i nadzieja jest w tym dziecku! Ktoś mu pomógł, ktoś uwierzył, ktoś go dostrzegł! I tak kolejne ogniwo w łańcuszku szczęścia uśmiecha się...
Wielu ludzi wokół nas potrzebuje pomocy. A pomagając innym, pomagamy też sobie. Często właśnie w takich chwilach można poczuć sens życia, siłę do działania i dostrzec upragniony cel... I tak dzień po dniu, człowiek po człowieku zmienia się życie na lepsze, zmienia się mentalność ludzi, zmienia się też i krajobraz... Nie musi być tak, jak jest obecnie. Nikt nie musi głodować (na marginesie dziennie wyrzucane jest tyle jedzenia, że spokojnie wystarczyło by dla wszystkich ludzi na Ziemi!), nikt nie musi być sam, nikt nie musi spać pod mostem... Mając świadomość możliwości zmiany naszego życia, polepszenia go, możemy zacząć już do teraz, osobno i wspólnie. Jak? A jak ty byś mógł pomóc innym? Może zapisać się jako wolontariusz, albo pomóc w zaprzestaniu wycinania lasów, czy może pomoc finansowa potrzebującym? Może w twojej okolicy jakaś rodzina ucieszyłaby się z małych zakupów, a jakaś starsza osoba z towarzystwa? Jest nieograniczona ilość pomysłów pomocy innym! To wspaniałe, że właśnie my, ludzie tacy, jak my możemy pomóc innym. Nie stworzymy na nowo świata, on już został zaprojektowany przez kogoś znacznie mądrzejszego i potężniejszego niż my. Może takie doświadczenia są nam dane, by obudzić w ludziach Miłość, Współodczuwanie i Dobro? Nic, nic nie dzieje się bez przyczyny. Skoro jesteśmy odpowiedzialni za to, jak żyjemy i jak wygląda Ziemia, twórzmy dobre rzeczy, by nasi potomni, a także i my sami nie musieli zastanawiać się nad tym, co by było, gdyby „świat mógł powstać od nowa...?” Tylko cieszyć się ze szczęśliwego korzystania z jego uroków...
źródło: artelis.pl
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz