Podejrzewam, że znasz wielu ludzi, których sposób życia wydaje
Ci się mało oryginalny, można się też pokusić o określenie – denny.
Każdy ich dzień wygląda podobnie, zrezygnowali z marzeń i ambicji.
Utknęli w przeszłości, beznamiętnie ją rozgrzebując i skupiając się na
tym, czego żałują albo co okropnego im się przydarzyło.
Czy taki będzie Twój obraz za kilka lat? Nie, jeśli postanowisz wejść na drogę do doskonałości.
Zapytasz
pewnie, o co chodzi w tej całej doskonałości. W naszym przypadku, czyli
ludzi zainteresowanych rozwojem osobistym, jest to proces dążenia do
bycia coraz doskonalszym w wybranych działaniach, czyli
samodoskonalenie. Proces samodoskonalenia jest to szereg czynności,
które robisz, w celu poprawy wyników w jakiejś dziedzinie życia.
Ważne
jest, żebyś wiedział, że nigdy nie osiągniesz doskonałości. Jest to
wizja, do której dążysz. Cel, który wyznacza kierunek. Ponieważ jest
wiele do zrobienia w naszych ludzkich zachowaniach, nas samych i
umiejętnościach, wiadomo, że czasu jest mniej niż pracy do wykonania.
Czy dałeś się już zmanipulować, czy może masz coś wspólnego z Einsteinem?
Nie
wszyscy znani i szanowani ludzie od razu byli tymi geniuszami, o
których teraz czytamy książki. Einstein był wydalony ze szkoły i
uważano, że nie potrafi się uczyć. Wyobrażasz to sobie? Einstein, który
wywrócił fizykę do góry nogami? Inni go ocenili i ocenili źle, ale on
odkrył w sobie geniusz.
Ty też możesz!
Czy zauważyłeś,
jak bardzo chwali się dzieci, gdy się czegoś nauczą? Jak bardzo one same
cieszą się, że na przykład posiadły umiejętność wiązania sznurowadeł?
To uczucie sukcesu zostaje im na całe życie w postaci zdobytej
zdolności. Czy Ty też robisz coś dla swojego rozwoju, czy może uznałeś,
że nie potrzebujesz już żadnych nowych umiejętności?
Podstawowe pytanie:
Czy
jakbyś miał dostać awans dzięki nauczeniu się języka angielskiego o
jeden poziom wyżej, niż teraz umiesz, to byłoby to kwestią czasu, że się
nauczysz?
Co byś powiedział? “Nie, dziękuję, nie mam zdolności /
jestem za stary / nie mam czasu / nie potrzebuję dodatkowych
pieniędzy”? POWIEDZIAŁBYŚ TAK? Nie! Wziąłbyś się do pracy i uwierzyłbyś,
że Ci się uda!
Czy coś mimo to Cię hamuje, jakiś opór wewnętrzny?
Czyli
wiesz, że możesz się nauczyć, ale być może jakaś niewidzialna siła
jakoś zniechęca. I tu właśnie jest ten zły nawyk (jeśli oczywiście go
masz). Przecież zdajesz sobie sprawę, że umiesz się uczyć! Ten nawyk
zwie się „wyuczona nieudolność” i zdobywamy go przez umniejszanie naszej
wartości poprzez społeczeństwo i różne instytucje. Te instytucje i
społeczeństwo oduczają działania i zaniżają wartość jednostki. Ważne
jest tylko to, żeby zdawać sobie sprawę z ewentualnego źródła swojej
niemocy.
Samodoskonalenie dla początkujących, czyli jak stawać się zwycięzcą
Gdy
podejmujesz decyzję ulepszenia swojego zachowania, działań i postępu w
wiedzy, automatycznie zaczynasz widzieć różnicę pomiędzy tym, co mówią
ludzie jako ogół, a tym, co czytasz w książkach czy słyszysz na
szkoleniach.
Zaczynasz kontrolować swoje wypowiedzi – ograniczasz
ilość narzekania, bo zdajesz sobie sprawę, że ono bardzo utrudnia
życie. Popełniane błędy nie przybijają Cię, bo zaczynasz postrzegać je
jako lekcje, które mają na celu Cię wzmocnić. Zaczynasz nabywać cech
zwycięzcy.
Być może zastanawiasz się, jak to w ogóle rozpocząć.
Muszę Cię ostrzec – na początku jest najciężej. Wiesz dlaczego? Bo masz
złe informacje! Musisz zmienić te niekorzystne informacje na nowe,
prawidłowe. Później jest już o wiele łatwiej.
-------------------
źródło: artelis.pl
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz